Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna www.wfrpsesje.fora.pl
Sesje WFRP
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SESJA 10 - "Murphy"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna -> Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:01, 11 Gru 2007    Temat postu:

Co ty tu jeszcze robisz? Już dawno bym się uwinął z beczkami gdyby nie ty. Martwiłem się. chyba już rozumiem - po prostu zbyt dawno nie piłem

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ahraman dnia Wto 23:03, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Wto 23:03, 11 Gru 2007    Temat postu:

co to ma kurwa być patrze na butelke z wódką od dziś zero alkocholu, tyle wypiłem zę dzwoneczki słysze a nawet nie pamiętam ze piłem? rzucam butelke z wódką z całej siły za siebie gdybyś strzelał do niedźwiedzia a nie do mnie to bym mógł z tobą pójść a tak to musze coś z tym zrobić łamie strzałe ok 10 cm nad raną żeby dało się ją jakby co wyrwać i sprawdzam jak sie ma krasnal

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Su Yeng dnia Wto 23:05, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:08, 11 Gru 2007    Temat postu:

Niewdzięcznik podchodze do ciała niedźwiedzia i zaczynam je oprawiać ciekawe ile za to dostane

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:09, 11 Gru 2007    Temat postu:

Kotylion: Cisnąłeś butelką za siebie, gdzieś daleko w ciemność. Nie usłyszałeś jak się rozbiła, ale dziwne głosy ucichły. Chwyciłeś wiec za drzewiec strzały i złamałeś ją mniej-więcej w połowie, co przysporzyło Ci odrobinę bólu.

Ahraman: Już wydawało się, że jest pięknie, bo chichot i dzwoneczki umilkły. Niestety, to nie koniec dziwów tego wieczora. Wokół leżącego krasnala roztoczyła się dziwna, różowa poświata. Krępa postać podniosła się z ziemi i chwiejnym krokiem ruszyła w Twoją stronę.

Co robicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Wto 23:13, 11 Gru 2007    Temat postu:

ha, czyli jednak to przez wódke nie dawała mi czysto myśleć, morze dopomóż abym nigdy nie sięgnął po alkochol... silniejszy niż piwo. ale nie słyszałem zeby krasnoludy świeciły,to pewnie efekt bólu dobra trzeba coś z tym zrobić...l Chyba nie mam innego wyjścia jak prosic cię o wyrwanie tego gówna mi z barku

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Su Yeng dnia Wto 23:18, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:16, 11 Gru 2007    Temat postu:

tego już za wiele biorę gałąź uderzam nią krasnala po pysku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:28, 11 Gru 2007    Temat postu:

Ahraman: Chciałeś zdzielić tego brodatego dziwoląga gałęzią, ale on pochylił się do przodu i zaczął z niewiarygodną prędkością biec w Twoją stronę. Uderzył niczym różowa kometa w Twoje krocze, sprawiając, że łzy napłynęły Ci do oczu, po czym zaczął biegać zataczając okręgi wokół Ciebie i Kotyliona, śpiewając jakąś piosenkę w języku Khazalid.

Kotylion: Poczułeś, jak Twoje szczęka opada, kiedy Ahraman zwinął się z bólu po otrzymaniu potężnego ciosu głową w kroczę od Farina. Porównując Farina z Linarem stwierdzasz, ze dobry krasnolud, to jednak martwy krasnolud.

HIIIIHIHIHIHIHHIAHIAHIAHIA! Z między drzew wyleciał dość wysoki "mężczyzna" i przeraźliwie chichocząc wpadł dokładnie między Was, znajdując się w centrum zataczanego przez Farina okręgu. To błazen. Ubrany jest w ciemnofioletowy strój, z DZWONIĄCĄ czapką na głowie. Ma długie, czerwone szpony i przeraźliwie bladą twarz. Z jego mieniących się różnymi kolorami oczu wprost bije obłęd. HIIIHIAHIAHAHIAHAHAHIAHIA...UrgH! Błazen zakrztusił się i teatralnie upadł na ziemię wijąc się po nij dobre kilka sekund w ciszy mąconej tylko śpiewem Farina. Po czym podniósł się jakgdyby nigdy nic i znów zaczął lewitować na wysokości około pół metra. Dopiero teraz zauważyliście w jego prawej dłoni złote berło. HIAHIAHIAHIAHIAAHIAHIA! Monsieur Cotillion... zaczął piskliwym głosikiem z wyraźnym bretońskim, dosłownie z powietrza wyciągając butelkę wódki zatkaną sztyletem, udał że z niej pije i wyrzucił ją w krzaki dokładnie identycznym gestem jak wcześniej Kotylion. ...und Herrrrrrrrrr Ahrrrrrrrrrraman? MRRRRRRR! Z męskiego, piskliwego głosiku, przeszedł na zimny, kobiecy z wyraźną nutką Imperialnego akcentu w głosie.
My name is Jester! HIAAAAAAHIAHIAHAIAHIAHIAAAAA! płynnie przeszedł na charakterystyczny dla Albiończyków rodzaj mówienia i znów powrócił do typowego błazeńskiego, dzikiego rechotu.

Co robicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Wto 23:36, 11 Gru 2007    Temat postu:

Czego od nas chcesz Jesterze?? Mógłbyś zostawić naszego medyka w spokoju?? przyajmniej do momentu kiedy mnie nie opatrzy później mozesz go sobie wziąść chyba że dasz nam lepszy model najlepiej kobiete druchii mówie po elficku z wyraźnym akcentem druchii

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:41, 11 Gru 2007    Temat postu:

Ahraman: Trzymając się za krocze, nie bardzo wiesz, czy masz się śmiać, płakać, czy może uciekać. Zszokowany zamilkłeś.

Kotylion: GJAAAAAAAAAHIAAAAHAHAHAHIAAAAA! Błazen znów zaczął się tarzać po ziemi, tym razem ze śmiechu, po czym wstał, już nie unosząc się nad ziemię. Teraz już nie wydaje się taki wysoki. Zrobił zaskakującą, śmiertelnie poważną minę. Nie... powiedział smętnym głosem, jak to zwykli mówić po elficku Druchii. Teatralnie chwycił się za serce i ze łzami w oczach zaczął łkać
Kiedy...kiedy ja nie...nie mogę tak po prostu go...zostawić!!! Tutaj padł na kolana i z jego oczu pociekły łzy, wyglądające na autentyczne. Biała farba na twarzy się nie rozmazała...

Koniec sesji:

Po 55, Konrad nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna -> Sesje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin