www.wfrpsesje.fora.pl

Seril: Zacząłeś przyglądać się rowkom. Po głębszym zbadaniu, są głębsze niż sie z początku wydawało, ale ciężko dojrzeć, co jest niżej, gdyż tu nawet Twoje elfie oczy nie są w stanie pomóc.

Su Yeng ...

Seril: Wilhelm prychnął pogardliwie, ale Alfred uznał to za pomysł wcale niezły. Niestety - nie poskutkowało, co Loftberg skwitował wyrazem triumfu na twarzy. Kretyn. Cóż, przynajmniej jest w miarę ja ...

Seril: Przyglądając się trupowi raz po raz, zacząłeś uważnie przeglądać każdy centymetr kwadratowy kamiennej powierzchni tronu. Po żmudnych oględzinach, za tronem znalazłeś dwie, idące równolegle lini ...

Seril: Odsunąłeś się ostrożnie od trupa. Spokojnie. To tylko martwy krasnolud - choć niewątpliwie dość gadatliwy. Spróbował uspokoić sytuację Alfred. Nieszczególnie skutecznie. Póki nie spotkamy ducha ...

Seril: Z bronią w pogotowiu zacząłeś posuwać się do przodu, nigdzie nie mogąc jednak znaleźć zadnej widocznej ścieżki w dół. Wilhelm z Alfredem zaczęli macać ściany i pochodnie, Tobie zaś wskazali tro ...

Seril: Z mieczami w dłoniach, gotowy na wszystko ruszyłeś przed siebie. Absolutną ciemność pomaga rozwiać Ci Twa elfia natura, która obdarzyła Cię umiejętnością infrawizji - wciąż jednak nie możesz pr ...

Seril: Z dwoma naznaczonymi mieczami, ruszyłeś za swoimi chlebodawcami w stronę wejścia do Karak Neger. Wilhelm wyjął ze skrywanej dotychczas pod płaszczem pochwy bogato zdobioną szablę, na której zna ...

Seril: Mag wziął od Ciebie jeden miecz i wsunął go powoli w znajdujący sie za nim, wiszący w powietrzu krąg falującej powietrza. Gdy ostrze znalazło się wewnątrz, koło zmalało znacznie i poczęło przek ...

Seril: Daj mi swoje miecze poprosił Alfred, a za jego plecami rozległ się odgłos rozdzieranej tkaniny. Taki sam, jak kiedy starzec przyzwał kruki.

Su Yeng: Próbowałaś skierować się tam, gdzie powin ...

Su Yeng: Otwarłaś grotę bez trudu w taki sposób, by widzieli ją wszyscy. Bez chwili zastanowienia nakazałaś wejść do środka swoim kompanom i zanim zdążyli zareagować, sama to zrobiłaś.

Ahraman: Raz ...

Seril: Po kolejnym zakręci, znów znaleźliście się na widoku Waszych potencjalnych oprawców. Lub zwyczajnych turystów, którzy wyszli w góry w wyjątkowo pechowym momencie. Jeszcze tylko jeden strom łuk ...

Ahraman: Cóż - przeciw latającym, magicznym przeciwnikom walczyć nie możesz. Krasnal też nie. Ale Su chyba nieźle sobie poradziła. Chociaż może być na Ciebie zła. Co ciekawe, blada i spocona w ogóle n ...

Otwieranie groty: Samo otwarcie jest natychmiastowe i nie wymaga żadnego dłuższego oczekiwania, inkantacji albo innych szmerów-bajerów, o składnikach nawet nie wspominając. Jeżeli mag włada wieloma gr ...

Su Yeng: Ahraman, mimo Twojej kąśliwej uwagi dalej stoi jak słup soli. Chyba jest nieco zaskoczony twoimi zdolnościami. Poza tym, wobec plujących magią, latających przeciwników jest cokolwiek bezbronn ...

Su Yeng: Ból Twojego ciała zgasiła furia, która eksplodowała w nim wraz z kolejnymi płomieniami, które ruszyły na spotkanie lekko nadwyrężonemu krukowi. Gdy zniknęły, zobaczyłaś czarną chmurę, z które ...

Su Yeng: Pozwoliłaś, by ciepło Telas otoczyło Twoje ciało. Czysta magia wydostała się z Twojej gorty i po chwili przybrała postać gorących płomieni, które eksplodowały w górę, swoimi językami próbując ...

Seril: Ruszamy! warknął dowódca wyprawy, wycierając nóż z krwi i chowając go do cholewy buta. Mamy towarzystwo pozwolił sobie zauważyć Alfred, po czym wskazał na będącą daleko w dole trójkę osób. Jed ...

Seril: Chciałeś znaleźć drzewo, ale niestety, dzisiejsze jaskinie nie oferują takich luksów. Na wąskiej, skalistej ścieżynce na zewnątrz również nie ma nic drewnianego. Zrezygnowany, ruszyłeś za swoim ...

Seril: Twoja uwaga nie doczekała się odpowiedzi. Wszyscy już wyszli z kryjówki. Choć pozostajesz pełen podejrzeń, to jednak słowa Freda noszą znamiona logiki. Koń na skalnej ścieżce, ani tym bardziej ...

Seril: Gdy chwyciłeś konia za uzdę, by go poprowadzić, Alfred zasugerował Ci byś go zostawił, bowiem w krasnoludzkiej twierdzy i tak nie ma z niego pożytku, a przestraszony tym, co można tam spotkać t ...